Wspomnienie o profesorze Ryszardzie Juszkiewiczu

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
28 marca 2019

„Mam szacunek do ludzi, którzy potrafią coś zrobić dla Polski i dla niej cierpieć. Tego nauczyła mnie historia” – podkreślał prof. Ryszard Juszkiewicz

15 lutego 2019 roku  zmarł prof. Ryszard Juszkiewicz - „Prawnik, historyk, badacz dziejów ziemi mławskiej oraz senator. Urodził się 1 stycznia 1928 r. w Janowie. Od 1941 r. mieszkał w Mławie. W 1949 r. ukończył tutejsze Państwowe Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. St. Wyspiańskiego, w 1952 r. studia I stopnia na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego, a w 1959 r. studia prawnicze II stopnia. W tym samym roku ukończył także studia na wydziale historii UW. Za rozprawę „Mławskie Mazowsze w latach 1939–1945”, napisaną pod kierunkiem profesora Stanisława Herbsta, uzyskał stopień naukowy doktora nauk humanistycznych. Pracę habilitacyjną zatytułowaną „Wrzesień 1939 na Mazowszu Północnym” obronił w 1992 r. na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 1952 do 1987 r. pracował w sądownictwie w Mławie i Żurominie. W latach 1980–1982 był doradcą „Solidarności”. W latach 1989-1993 sprawował mandat senatora I i II kadencji z ramienia Komitetu Obywatelskiego, reprezentując województwo ciechanowskie. Przez cztery lata pełnił funkcję dyrektora Głównej Komisji do Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Opublikował blisko 30 książek i około 400 artykułów, recenzji oraz biogramów o treści historycznej. Był prorektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Ciechanowie i w Mławie, współorganizatorem i inicjatorem powstania Instytutu Filologiczno-Historycznego w Mławie, Stacji Naukowej im. prof. Stanisława Herbsta, Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej, wieloletnim prezesem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mławskiej a później prezesem honorowym. Był również założycielem Muzeum Juszkiewiczów o charakterze militarnym, członkiem wielu towarzystw naukowych (m.in. Mazowieckiego Towarzystwa Naukowego, Towarzystwa Naukowego Płockiego, Towarzystwa Naukowego im. Kętrzyńskiego w Olsztynie, Instytutu Historycznego im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie), członkiem rady naukowej Muzeum Niepodległości w Warszawie i redakcji periodyku „Pamięć i Niepodległość”, członkiem rady naukowej Archiwum Państwowego m.st. Warszawy i redaktorem rocznika „Ziemia Zawkrzeńska”.

W sobotę 23 lutego 2019 roku w ostatnie drodze towarzyszyli mu: licznie zgromadzeni mławianie, przedstawiciele władz państwowych, lokalnych władz samorządowych, parlamentarzyści, żołnierze Wojska Polskiego, ale też młodzież i nauczyciele, z którymi profesor współpracował praktycznie od zawsze. Ksiądz Ryszard Kamiński wspominał go jako „człowieka, dla którego Mława stała się domem, nie tylko rodzinnym. Jego domem były różne stowarzyszenia, organizacje, instytucje, wspólnoty, szkoły i parafie, do których należał. We wszystkich miejscach czuł się dobrze. Wnosił do ich życia wiele dobra, mądrości i swojej zapobiegliwości. Był zatroskany o nasz mławski dom, o Mazowsze, o dobre wykształcenie i wychowanie młodych pokoleń” – podkreślał w swoim kazaniu kapłan. Wspominał  też o licznych inicjatywach, które podejmował prof. Ryszard Juszkiewicz w ciągu swojego życia.

Najbardziej osobisty, wzruszający charakter miało pożegnanie z Ryszardem Juszkiewiczem jego syna Piotra. Wspominał on spędzane z ojcem dzieciństwo, rozmowy, podczas których ojciec dzielił się z dziećmi swoją wiedzą i zaszczepiał w nim i siostrze miłość do ojczyzny. Wspominał o niezłomnej postawie, jaka towarzyszyła profesorowi w ciągu życia. Jako przedstawiciel sądownictwa wobec władz Polski ludowej, a słowo „kompromis” budziło u niego cień podejrzenia. „Ojciec był jak drzewo. O chropowatej korze czasami. Jakby się go przesadzało, to na pewno by umarł. Są takie drzewa, to każdy ogrodnik wie, których nie wolno przesadzać […]. Ojciec był takim drzewem – porównywał syn, który zwracał się bezpośrednio do zmarłego ojca: – Pochowają cię na cmentarzu, który znasz jak własną kieszeń, w mieście, które kochałeś, na ukochanej Ziemi Zawkrzeńskiej, na północnym Mazowszu. Czego człowiek może chcieć od życia więcej? Wszystko masz […]. Po spełnionym życiu, po życiu pracowitym, ojcze, tato, odpocznij”.

Tak przeżyć życie życzyłby sobie nie jeden z nas. W pamięci nauczycieli i uczniów naszej szkoły pozostanie niezwykle ciepłym, serdecznym i przyjaznym człowiekiem, a poprzez swój głęboki patriotyzm - autorytetem. Zawsze przyjmował zaproszenie do Janowa. Szkolną i Gminną Bibliotekę wzbogacał o każdą swoją nowo wydaną pozycję. Uczestniczył w uroczystościach gminnych i patriotycznych. Z niezwykłą cierpliwością dzielił się, z ważną dla niego młodzieżą, swoją wiedzą i doświadczeniem, podpowiadał jak wyjaśniać często trudne w interpretacji kwestie związane z naszą przeszłością W każdym, kto go słuchał, czytał jego publikacje pozostawił kawałek naszej wspólnej lokalnej historii. Uczestnicząc w prelekcjach profesora odnosiło się wrażenie, że wyrażał swoje myśli i poglądy w sposób odpowiedzialny, niezwykle rzetelny i przemyślany a jednocześnie ostrożny. Pisząc o losach wielu mawiał, iż „opisywać nie znaczy oceniać, a wydobywać znaczy wydobywać i ocalić od zapomnienia tych, którzy na to zapomnienie zostali skazani przez historię”. Starał się być rzetelnym w interpretowaniu faktów. Odtwarzał historię miejsc, które były mu bliskie.

Prof. Ryszard Juszkiewicz po raz pierwszy, odwiedził Szkołę Podstawową w Janowie 26 września 1988 roku. W kronice szkolnej widnieje zapis: „49 rocznicę września uczciliśmy uroczystym apelem, na który zaprosiliśmy pana Ryszarda Juszkiewicza z Mławy. Mimo pracy zawodowej i licznych obowiązków społecznych, pan Juszkiewicz chętnie spotkał się z młodzieżą naszej szkoły. Wysłuchał części artystycznej przygotowanej przez uczniów kl. VII i VIII wyrażając się z aprobatą o jej poziomie. Nasz gość zwrócił uwagę na dobór wierszy mówiących o walce, bohaterstwie żołnierzy, o śmierci i życiu. (…) Dr Ryszard Juszkiewicz przywiózł dla naszej szkoły cenny dar- książkę pt.„Wojna w 1939 r. na Północnym Mazowszu”, której sam jest autorem. Wzbogaciła ona zbiory biblioteki szkolnej”.

Dnia 18 marca 1990 roku podczas spotkania z senatorem Juszkiewiczem poruszano kwestię przywrócenia Szkole Podstawowej w Janowie imienia Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. „Przybliżył on wówczas zgromadzonym postać Marszałka Polski, jego działalność i zasługi położone na drodze walki do niepodległości Polski. Podniesiono kwestię cech moralnych człowieka kreowanego na Patrona szkoły. Bardzo przekonywująco mówił i wyjaśnił wiele wątpliwości”. 1 czerwca 1991 roku napisał na kolejnych kartach kroniki szkolnej: ”Jestem szczęśliwy, że mogłem uczestniczyć w uroczystości przywrócenia Szkole Podstawowej w Janowie- Honoru, co łączy z przywróceniem Jej nazwy – Starego Patrona – Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego”.

Profesora nie zabrakło także na uroczystości poświęcenia Sztandaru szkolnego – 10 października 1998 roku, gdzie mówił o patriotyzmie i doniosłości chwili.

Ostatni wpis profesora do Księgi Pamiątkowej pochodzi z 10 listopada 2015 roku. Podczas „Gminnego Święta Niepodległości” i otwarcia szkolnej Izby Pamięci im. Stefana Gratunika –„Jestem pełen uznania dla organizatorów dzisiejszej uroczystości patriotycznej i mądrej, a także pięknej i potrzebnej w dzisiejszych trudnych czasach”.

Ostatnia rozmowa z prof. Juszkiewiczem miała miejsce 10 listopada 2017 roku. Z rozmowy wynikało, że ma problemy ze zdrowiem. Odpowiadając na zaproszenie powiedział wtedy: ”Do Janowa nie mógłbym nie przyjechać”. Ze względu jednak na stan zdrowia nie uczestniczył w Obchodach 80 rocznicy powstania Szkoły Podstawowej w Janowie”.

Nie sposób wymienić wszystkich jego zasług. Przykładem może być Muzeum Juszkiewiczów, jedyny prywatny obiekt w Polsce. Mieści się ono w Mławie, w domu Państwa Juszkiewiczów, przy ulicy Żwirki i Wigury. Trudno nie zauważyć tego miejsca, praktycznie w centrum miasta, ponieważ nie przez przypadek stoi tam czołg T- 34. Profesor był przecież badaczem i znawcą dziejów bitew na Północny Mazowszu, w tym bitwy mławskiej i kampanii wrześniowej.

Profesor Ryszard Juszkiewicz był wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu i światłym umyśle. Jego serdeczność i otwartość wobec innych, ogromne zaangażowanie w odkrywaniu historii naszego regionu i jej utrwalaniu czyniły z niego osobę powszechnie lubianą i szanowaną. Nikt i nic nie wypełni pustki jaką swoim odejściem zostawił Pan Profesor. Będzie nam go brakowało. Cześć Jego Pamięci!

Galeria

  • Powiększ zdjęcie